tag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post2596721756422950791..comments2023-11-05T13:03:14.724+01:00Comments on Uzależnienie od francuszczyzny: Co czytać po francusku? Specjalistyczne magazyny vs. prasa dla prawdziwych Francuzów.aulnayhttp://www.blogger.com/profile/15403496515566209327noreply@blogger.comBlogger20125tag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-72313347918037417932014-07-14T21:55:50.345+02:002014-07-14T21:55:50.345+02:00genialne ! Nic nie wiedziałam o istnieniu pism tak...genialne ! Nic nie wiedziałam o istnieniu pism takich jak FP a po recenzji udałam się świnskim truchtem (jak mawiała p. Joanna Chmielewska) do empiku :-)<br />Pozdrawiam i życzę dłuuugich wakacji w urokliwej Francji<br />GAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-8561418141096041362013-09-16T11:52:16.574+02:002013-09-16T11:52:16.574+02:00Dzięki za namiary na nowego bloga i księgarnię :)....Dzięki za namiary na nowego bloga i księgarnię :). Widzę, że z innych języków też coś mają, na pewno przyjrzę się bliżej ich propozycjom. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00171310981861588923noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-66211918493827960292013-09-16T11:50:12.643+02:002013-09-16T11:50:12.643+02:00Mój HP póki co leży na półce i piszczy z tęsknoty ...Mój HP póki co leży na półce i piszczy z tęsknoty ;) - nie wiem czy się dobrze orientuję, ale we Francji są chyba dwa różne wydania, prawda? Takie uproszczone dla młodszych dzieci i taka "normalna" wersja. W ogóle to nie zdziw się jak połowy postaci nie poznasz - Snape'a przemianowali na Rogue! Moja francuska przyjaciółka mówiła mi, że się bardzo zdziwiła jak zaczęła oglądać HP z napisami (a bez lektora). Angielski trochę zna, więc od razu zauważyła różnicę w nazewnictwie.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00171310981861588923noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-27341970510912374872013-09-16T00:05:31.720+02:002013-09-16T00:05:31.720+02:00Zgadzam się z tym, co napisałaś. Znam niemiecki pł...Zgadzam się z tym, co napisałaś. Znam niemiecki płynnie, ale w gazetach co rusz natrafiam na jakieś ciekawe słowo czy zwrot. Uczę się francuskiego i znam FP, całkiem fajne pisemko. Magdalena Surowiechttps://www.blogger.com/profile/03262444497360631589noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-43769633852654629392013-09-14T19:53:05.130+02:002013-09-14T19:53:05.130+02:00ostrożnie, bo nie wiem, czy to nie zaraźliwe :)ostrożnie, bo nie wiem, czy to nie zaraźliwe :)aulnayhttps://www.blogger.com/profile/15403496515566209327noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-26153150908417252812013-09-14T19:48:55.629+02:002013-09-14T19:48:55.629+02:00Janusz z bloga Językowa Oaza polecał kiedyś u sieb...Janusz z bloga Językowa Oaza polecał kiedyś u siebie tę księgarnię:<br />http://www.bookcity.pl/kategoria/lektury_uproszczone_readers/francuski<br /><br />Sama nie korzystałam z takich wersji, więc nie wiem, na ile to jest fajne :)aulnayhttps://www.blogger.com/profile/15403496515566209327noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-59913817858489279472013-09-14T19:45:39.719+02:002013-09-14T19:45:39.719+02:00Może faktycznie zacznę drukować :)
Książki po fran...Może faktycznie zacznę drukować :)<br />Książki po francusku oczywiście też czytam i zawsze jakieś wydanie kieszonkowe kupuję sobie jako pamiątkę z wakacji w zagranicznych księgarniach (nie tylko francuskich). Swoją drogą, dziś właśnie dostałam w łapki pierwszy tom Harry'ego Pottera po francusku i nie mogłam się oderwać, a tu mi się akurat pracowity weekend i tydzień zapowiada...aulnayhttps://www.blogger.com/profile/15403496515566209327noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-34487808675870209062013-09-14T19:42:00.314+02:002013-09-14T19:42:00.314+02:00Na razie przeczytałam w całości tylko ten jeden nu...Na razie przeczytałam w całości tylko ten jeden numer FP, a pozostałe dopiero przekartkowałam, więc nie zdążyłam się znudzić, ani też dokładnie przeanalizować doboru tematów. Poza tym przed zakupem miałam bardzo nieufne nastawienie do tego magazynu i może dlatego moja opinia jest teraz tak entuzjastyczna - dostałam więcej, niż się spodziewałam :D LCF jest ciekawe, to fakt, ale czytanie go jest taaakie bolesne - może madelaine ma rację pisząc, że trzeba sobie drukować te PDFy:)aulnayhttps://www.blogger.com/profile/15403496515566209327noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-31097054740519666412013-09-14T15:58:25.970+02:002013-09-14T15:58:25.970+02:00ile w Tobie miłości do tego języka :)ile w Tobie miłości do tego języka :)hallenhttps://www.blogger.com/profile/07541466080770881749noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-72225170236799693112013-09-14T13:09:01.209+02:002013-09-14T13:09:01.209+02:00Ja również skłaniam się ku LCF. FP śledzę już od d...Ja również skłaniam się ku LCF. FP śledzę już od dłuższego czasu i moim zdaniem dobór tematów jest co raz gorszy. Jest tyle ciekawych aktualności, a tam albo o cukierkach, albo o mydle i to artykuły na 3 strony. Chociaż niektórzy moi uczniowie bardzo lubią go czytać. Sama pracuję na artykułach, które z niego pochodzą, ale są to najczęściej artykuły z archiwalnych numerów sprzed kilku lub kilkunastu miesięcy. Choć wieje od niego trochę nudą, uważam, że mimo wszystko jest to magazyn prowadzony na poziomie, z którego można nauczyć się wielu ciekawych i bardziej wyszukanych słówek, a jego przystępna cena nie jest tutaj bez znaczenia. Warto kupić choć 1-2 numery i zobaczyć "czym się to je". Pozdrawiam! Justyna - blog o Francjihttps://www.blogger.com/profile/14832905448418866563noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-4934809884170123962013-09-13T22:55:28.499+02:002013-09-13T22:55:28.499+02:00A ja jakoś tak mam, że ciężko mi się zabrać za gaz...A ja jakoś tak mam, że ciężko mi się zabrać za gazety niezależnie od języka - głównie chyba dlatego, że zazwyczaj artykuły są mocno słabe, albo w ogóle nie trafiają w mój gust, a może po prostu mam pecha ;). <br /><br />Jeśli chodzi o czytanie, to zdecydowanie wolę książki - teraz czytam po francusku Martine, w kolejce czeka francuska wersja "Małych kobitek" dla małych dziewczynek, więc mam nadzieję, że językowo podołam :). Po angielsku i niemiecku widziałam/czytałam dużo książek przeznaczonych dla osób uczących się języka (po angielsku wyd Penguin, po niemiecku chociażby książki z Hueber'a). Orientuje się ktoś może które wydawnictwo ma takie książki dla fanów francuskiego ;)?Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00171310981861588923noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-11525103464767479792013-09-13T15:02:28.851+02:002013-09-13T15:02:28.851+02:00Podobnie jak chocolatechaudalacannelle stawiam na ...Podobnie jak chocolatechaudalacannelle stawiam na LCF. Nie przepadam co prawda za czytaniem dłuższych artykułów w sieci i wolę jednak tradycyjny papier, ale zawsze można sobie z PDF wydrukować i jest już lepiej :) Zastanawiałam się nad prenumeratą LCF w wersji papierowej, ale cena mnie póki co skutecznie odstraszyła... (z tego co pamiętam, to było chyba ponad 80 euro!). Osobiście poza tym czytam wszystko co wpadnie w ręce po francusku: ulotki, foldery reklamowe, opakowania w sklepach, itd. Wszystko co się da :) Polecam też wydania kieszonkowe książek w języku francuskim, które można znaleźć na amazon.fr - nawet jak się jest na poziomie średnim, to można się na takie książeczki porwać ;) Pozdrawiammadeleinehttps://www.blogger.com/profile/07440826566532122835noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-55769392358151788502013-09-13T13:41:02.210+02:002013-09-13T13:41:02.210+02:00przesada, to fakt, nawet jeśli chciałoby się oszcz...przesada, to fakt, nawet jeśli chciałoby się oszczędzać najpierw oczy, a dopiero potem drzewa ;)aulnayhttps://www.blogger.com/profile/15403496515566209327noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-12408180337708226432013-09-13T13:31:49.421+02:002013-09-13T13:31:49.421+02:00Ja zdecydowanie wole LCF, artykuly sa konkretne, i...Ja zdecydowanie wole LCF, artykuly sa konkretne, interesujace, zwiezle, bez zbednego lania wody (pamietam artykul o Marii Sklodowskiej, chyba 3 strony, nigdy go nie skonczylam...), obejmuje wiele kategorii, od cywilizachi po film, wiec kazdy znajdzie cos dla siebie, ja ez czytam wybiorczo... Duzy plus za to, za na koncu sa cwiczenia leksykalno-gramatyczne, mozna odsluchac audio, czego chciec wiecej? Ale mowie to jak prof... :)chocolatchaudalacannellehttps://www.blogger.com/profile/03947207940143331179noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-22523274959891825642013-09-13T13:28:40.045+02:002013-09-13T13:28:40.045+02:00Jo, wystarczy wejsc na strone www lcf i mozna miec...Jo, wystarczy wejsc na strone www lcf i mozna miec magazyn za darmo ;) 85 euro to wieeeelka przesada! I oszczedzamy drzewa ;)chocolatchaudalacannellehttps://www.blogger.com/profile/03947207940143331179noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-30458009221233169942013-09-13T13:17:29.269+02:002013-09-13T13:17:29.269+02:00W sumie nie pomyślałam o czytelniach, dobry pomysł...W sumie nie pomyślałam o czytelniach, dobry pomysł! :)aulnayhttps://www.blogger.com/profile/15403496515566209327noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-26842666815784580852013-09-13T13:16:27.798+02:002013-09-13T13:16:27.798+02:00Ja też mam problem z określaniem własnego poziomu,...Ja też mam problem z określaniem własnego poziomu, chyba osobno powinnam oceniać rozumienie i wypowiadanie się:)<br /><br />Co do dostępności, to oba te czasopisma oferują prenumeraty zagraniczne (roczne: FP - około 120 zł za 6 numerów, LCF 85 euro + 25 euro za przesyłkę za 12 numerów). Poza tym ze strony LCF (link dałam wyżej) można ściągnąć pdf za darmo, trzeba tylko podać swoje dane.<br /><br />A skoro rozumiesz sens artykułu bez sprawdzania słówek, to chyba po drodze domyślasz się ich znaczenia, a więc uczysz się ich, tylko nie zwracasz na to uwagi :) Ja często odkrywam w ten sposób, że znam jakieś słówko, chociaż go nie szukałam po słownikach :)aulnayhttps://www.blogger.com/profile/15403496515566209327noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-26337060111236464662013-09-13T10:08:18.962+02:002013-09-13T10:08:18.962+02:00Ostatnio czytuję sobie Vougue'a i jakoś daję r...Ostatnio czytuję sobie Vougue'a i jakoś daję radę, co więcej jest to naprawdę interesujące. Tyle, że trudno powiedzieć, jaki jest mój poziom, bo ja się oceniam na A2, a ostatnio dostałam ocenę z kursu B2-C1...:/<br />Wadą tego rozwiązania jest to, że praktycznie nie uczę się nowych słówek, bo skoro rozumiem z kontekstu to nie chce mi się sprawdzać. Ale dzięki za info o tych czasopismach dla uczących się francuskiego, może do nich zerknę, tylko nie wiem, w zasadzie, skąd mam je wziąć w Szwajcarii.Johttp://szwajcarskie-blabliblu.blog.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-54954438440109056662013-09-13T09:52:58.889+02:002013-09-13T09:52:58.889+02:00Z ulgą przerzuciłam się z tekstów uproszczonych na...Z ulgą przerzuciłam się z tekstów uproszczonych na francuskie czasopisma. Te pierwsze wydają mi się po prostu nudne, a ich język (z konieczności) jest dosyć sztuczny. Dla osoby, która dopiero zaczyna naukę, na pewno będą atrakcyjne. <br /><br />Myślę, że warto dodać, że czasopisma obcojęzyczne można poczytać w czytelniach bibliotecznych, zwłaszcza akademickich. Rozglądnijcie się za czymś typu "czytelnia czasopism bieżących". FP też tam można znaleźć.Marta / Talar du svenska?http://talardusvenska.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6575539987704140011.post-15277289708014171172013-09-13T09:19:01.186+02:002013-09-13T09:19:01.186+02:00Generalnie, uważam, że dużo lepszą opcją jest czyt...Generalnie, uważam, że dużo lepszą opcją jest czytanie oryginalnej prasy lub książek. I nie zgadzam się z opinią, którą gdzieś przeczytała, że jest to znacznie trudniejsze. Przecież zawsze można zacząć od czytania wydarzeń bieżących w prasie, a o nich z reguły coś wiemy, słuchając wiadomości ze świata.<br />Chociaż i to nie pokazuje nam całości słownictwa. Mimo, że uczyłam się francuskiego w Paryżu i mój poziom, może i nie idealny, jest dobry, to w FP znajdują się słówka, których nie znam. Myślę, że wynika to z faktu, iż kontakt z naturalnym językiem również daje nam tylko przekrój przez pewne tematy - a w szkole lub z czasopism do nauki, uczysz się więcej standardowego słownictwa.Agnieszkahttps://www.blogger.com/profile/11803629988768725357noreply@blogger.com