Gdyby ktoś mnie
poprosił, żebym poleciła mu tylko jedną książkę do nauki
francuskiego, to najpierw pewnie próbowałabym go przekonać, żeby
wybrał jeszcze drugą, trzecią i czwartą. Ale gdyby był bardzo
uparty, to pewnie w końcu zdradziłabym mu, że według mnie
najlepszą książką będzie dla niego „Vite et bien”
wydawnictwa CLE.
Dawno, dawno temu, gdy
zdarzyło mi się publicznie złorzeczyć na beznadzieję wypływającą
z typowo szkolnych podręczników, maskowaną kolorowymi zdjęciami,
pławiącą się w artystycznym nieładzie, ktoś z Was polecił mi w
komentarzach wspomnianą wyżej książkę, po którą ochoczo
sięgnęłam przy pierwszej okazji. Szybkie przewertowanie jej
wywołało przyjemne uczucie porządku i konkretu, a wszystko
przepasane prostymi obrazkami o dyskretnych kolorach. Moje serduszko
zabiło szybciej, a moja baza podręczników odnotowała przyrost.
Na wstępie wyjaśniam,
że nie miałam styczności z częścią pierwszą, mogę więc tylko
mieć nadzieję, że jest tak samo dobra. Część druga przeznaczona
jest dla poziomu B1 i jak wynika z przedmowy, przeznaczona jest dla
dorosłych – w szczególności tych niecierpliwych i śpieszących
się.
Podręcznik składa się
z dwudziestu lekcji skonstruowanych według przejrzystego schematu:
wszystkie działy ułożone są zawsze w tej samej kolejności i
zajmują zawsze jedną stronę. W każdej lekcji znajdziecie zatem
kolejno:
1. dwa krótkie dialogi,
także w wersji audio, wraz z wyłowionymi stronę dalej
„expressions-clés”,
2. kilka krótkich
tekstów do czytania – wycinki gazet, fragmenty książek, maile,
etc.,
3. pięknie zebrane
słownictwo, nad czym jeszcze będę się zachwycać dalej, a do tego
parę ciekawostek kulturowych,
4. wyjaśnienie zagadnień
gramatycznych.
Po takim wstępie
przychodzi czas na część praktyczną:
5. pytania dotyczące
nagrań i tekstów, sprawdzające na ile je zrozumieliśmy i czy
wyłapaliśmy istotne wyrażenia, a do tego kilka ćwiczeń z
mówienia – opisywanie obrazków albo opowiadanie o czymś,
6. ćwiczenia ze
słownictwa,
7. ćwiczenia z zakresu
gramatyki,
8. ćwiczenia
podsumowujące – rozumienie ze słuchu, czytanie, mówienie i
pisanie.
Na końcu książki
znajdują się oczywiście prawidłowe odpowiedzi i transkrypcje
nagrań z działu „évaluez-vous!”.
Wielka szkoda, że nie ma
podręczników z tej serii do wyższych poziomów, bo niewątpliwie
pozostałabym jej wierna. Zawiera bowiem wszystko to, co niezbędne
dla samouków – jasno przedstawione zasady, bez konieczności
ich odgadywania, sprawdzania w podręczniku nauczyciela, i
natychmiastowego uzupełniania innymi źródłami w celu zrozumienia.
Do tego jeżeli ktoś posiada potrzebę kolorowego podręcznika
tematycznego jak ze szkoły, to ta książka ją również zaspokoi,
ale zamiast zdjęć wielkich głów ludzi z idealnym uzębieniem
dostaniemy umiarkowanie proste obrazki, zwykle przeznaczone do ich
opisania. Fragmenty obu części podręcznika możecie zresztą
przejrzeć na stronie CLE
klikając lupką na znajdujące się na samym dole zdjęcia okładek.
A teraz przejdźmy do
sekcji, która najbardziej mnie zachwyciła, czyli do „vocabulaire”.
Każdy rozdział ma jakiś temat przewodni, zaś całe niezbędne
słownictwo zebrane jest w jednym miejscu – w dodatku odpowiednio
pogrupowane, opisowo wyjaśnione – także za pomocą synonimów i
przeciwieństw, często z podaniem „natężenia” poprzez
porównanie z innymi słowami o podobnym znaczeniu. Uważam, że to
dużo lepsza metoda nauczania, niż zebranie najważniejszych słówek
w ramce, czy też w ogóle obejście się bez tego i ograniczenie się
do porozrzucania kluczowego słownictwa po tekstach. Oczywiście
tutaj też przez wszystkie działy przewijają się te same słówka,
co pomaga je zapamiętać, ale takie podsumowanie to dla mnie
rewelacja.
Jeżeli miałabym się do
czegoś przyczepić, to chyba jedynie do ilości ćwiczeń. Być może
są one wystarczające, żeby zrozumieć zasady, które wcześniej
zostały nam podane zarówno w teorii jak i na przykładach, ale jest
ich za mało, żeby te zasady weszły nam w krew. Dlatego nawet jeśli
szukacie dla siebie tego jednego jedynego podręcznika do nauki, to
może rozważcie jednak zrobienie wyjątku dla jakiegoś zbioru zadań
z gramatyki.
Co do nagrań, to są one
typowo podręcznikowe, wyraźne, nie za szybkie, okraszane różnymi
hałasami w tle, które jednak nie ograniczają za bardzo możliwości
zrozumienia, więc myślę że nikomu nie będą przysparzać
wielkich problemów.
Ogólnie rzecz biorąc
wszystkiego jest w tej książce po trochu, w sam raz na tyle żeby
zrozumieć, coś tam zapamiętać i nie zdążyć się znudzić –
chociaż ogarnięcie jednego rozdziału przy jednym podejściu
jeszcze nigdy mi się nie udało. Ale może to także wynika z mojego
sposobu nauki, bo mam tendencję do przepisywania książek do
zeszytu :)
Podsumowując, polecam
ten podręcznik z czystym sumieniem, mimo iż cena jest raczej
wysoka, bo ok. 100 zł, ale zawsze można poszukać na aukcjach albo
na promocjach. Poza tym warto zainwestować, jeśli poszukujecie przejrzystości, porządku, konkretów i przystępnego podania informacji - oczywiście po francusku, bo jest to podręcznik jednojęzyczny.
Dzięki za recenzję!
OdpowiedzUsuńRobiłam już pierwsze podejście do tego podręcznika parę miesięcy temu, ale w drugiej połowie czerwca chcę zrobić drugie podejście. Przejrzałam wiele tytułów podręczników do francuskiego i chyba ten jest (póki co) na pierwszym miejscu mojej prywatnej listy.
Pozdrawiam!
J.
A czemu pierwsze podejście było nieudane? Czyżby coś jednak było nie tak z podręcznikiem, czy po prostu okoliczności nie sprzyjały?:)
UsuńKorzystam z Vite et bien 2 i jestem zachwycona tak samo jak ty. Porządek i ład, dlatego można się z niej uczyć samodzielnie, nie będąc dekoncentrowanym milionem barwnych, dużych fotografii. Brakuje mi do niego jedynie części ćwiczeń, nie zawsze te w podręczniku mi wystarczają :)
OdpowiedzUsuńHa, cieszę się że Tobie reż się podoba :) No właśnie mi też brakuje ćwiczeń, w ogóle ciężko o podręcznik, w którym byłoby ich wystarczająco dużo. A ja lubię robić ćwiczenia, dlatego zwykle korzystam z kilku książek naraz.
UsuńAaaach po tej recenzji chcę tę książkę!!!! :) Zaraz poszukam gdzie i jak mogę ją dostać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tę recenzję. Szukam właśnie podręcznika dla bardzo dorosłej osoby chcącej szybko nauczyć komunikować się po francusku ( częste wyjazdy do rodziny swojej drugiej połówki, która jest francuskojęzyczna i mieszka w kraju frankofońskim), czy chociażby rozumieć cokolwiek.
OdpowiedzUsuń